Świadczenie wspierające, wprowadzone w styczniu 2024 roku jako nowa forma pomocy dla osób z niepełnosprawnościami, miało stanowić znaczące wsparcie w zaspokajaniu ich szczególnych potrzeb życiowych. Niestety, po ponad roku funkcjonowania, system ujawnił poważne wady, które zamiast pomagać, często pogarszają sytuację finansową beneficjentów. Rzecznik Praw Obywatelskich wystosował pilny apel o zmianę przepisów regulujących przyznawanie tego świadczenia.
Miesiące oczekiwania zamiast ustawowych trzech
Największym problemem okazuje się długotrwałość postępowań wojewódzkich zespołów ds. orzekania o niepełnosprawności. Choć przepisy zakładają, że decyzje ustalające poziom potrzeby wsparcia powinny być wydawane w terminie nie dłuższym niż 3 miesiące, w praktyce czas oczekiwania znacznie się wydłuża, sięgając nawet kilku miesięcy.
„Pozbawia to możliwości uzyskania przez osoby z niepełnosprawnościami niezbędnego wsparcia nie tylko w rozsądnym terminie, ale w ogóle. Dotyka rodzin i bliskich osób, które zmarły w trakcie przedłużającej się procedury” – alarmuje Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sytuacja jest szczególnie trudna dla osób, które pilnie potrzebują wsparcia finansowego. Przedłużające się oczekiwanie na decyzję oznacza brak dostępu do środków, które miały zapewnić godne warunki życia i realizację podstawowych potrzeb.
Pułapka podwójnego świadczenia – dylemat zwrotu środków
Kolejnym poważnym problemem jest zbieg różnych świadczeń i wynikająca z tego konieczność zwrotu części otrzymanych środków. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie można jednocześnie pobierać świadczenia opiekuńczego i wspierającego. W teorii ustawodawca przewidział płynne przejście z jednego świadczenia na drugie, jednak z powodu wydłużających się terminów postępowań, w praktyce często dochodzi do nakładania się okresów pobierania różnych świadczeń.
W konsekwencji, po otrzymaniu świadczenia wspierającego, beneficjenci są zobowiązani do zwrotu świadczeń opiekuńczych za okres wsteczny. Co gorsza, problem dotyka również prawa do ubezpieczenia zdrowotnego. Jak wyjaśnia RPO: „Opiekun, poza obowiązkiem zwrotu świadczeń opiekuńczych, będzie musiał również zwrócić koszty świadczeń zdrowotnych, z których korzystał w tym czasie”.
Uchylenie z mocą wsteczną decyzji o prawie do świadczenia opiekuńczego pociąga za sobą uchylenie decyzji o objęciu ubezpieczeniem zdrowotnym. W efekcie opiekun może zostać zobowiązany do zwrotu Narodowemu Funduszowi Zdrowia kosztów udzielonych świadczeń medycznych.
Pilna potrzeba zmian legislacyjnych
Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o pilną zmianę przepisów dotyczących świadczenia wspierającego. W szczególności konieczne jest wprowadzenie regulacji, które:
- Skrócą czas oczekiwania na decyzję o potrzebie wsparcia
- Zabezpieczą beneficjentów przed zbiegiem dwóch różnych świadczeń
- Wyeliminują konieczność zwrotu środków w przypadku nakładania się okresów świadczeń
- Zapewnią ciągłość ubezpieczenia zdrowotnego dla opiekunów