Na podstawie artykułu opublikowanego przez „Rzeczpospolitą” na portalu rp.pl
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie wydał przełomowy wyrok w sprawie aplikantki adwokackiej, która od lat walczyła o zwolnienie z opłat za aplikację. Kobieta, samotnie wychowująca dziecko z niepełnosprawnością, odniosła sukces w sporze z organami samorządu adwokackiego, które konsekwentnie odmawiały jej ulgi finansowej mimo wyjątkowo trudnej sytuacji życiowej.
Długa droga przez instancje samorządu adwokackiego
Jak informuje „Rzeczpospolita”, sprawa ciągnie się już od ponad roku, kiedy to aplikantka po raz pierwszy ubiegała się o zwolnienie z opłat za aplikację za 2022 rok. Dla kobiety była to niebagatelna kwota – roczna opłata szkoleniowa za aplikację wynosiła wówczas 5850 zł, a do tego dochodziła miesięczna składka członkowska w wysokości 100 zł.
Sytuacja finansowa aplikantki była niezwykle trudna. Jej miesięczny dochód wynosił 3618,84 zł, z czego aż 2119 zł stanowiło świadczenie pielęgnacyjne na dziecko. Pobieranie tego świadczenia wiązało się z koniecznością rezygnacji z pracy zawodowej. Większość tych środków kobieta przeznaczała na utrzymanie, leczenie i rehabilitację córki z niepełnosprawnością.
Mimo oczywistej trudności sytuacji, wniosek aplikantki był rozpatrywany przez organy samorządu adwokackiego aż sześciokrotnie. Okręgowa Rada Adwokacka trzykrotnie odmawiała zwolnienia jej z opłat. Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej dwukrotnie zwracało sprawę do ponownego rozpoznania, lecz ostatecznie w sierpniu 2023 roku utrzymało w mocy niekorzystną dla aplikantki uchwałę ORA.
Interwencja Rzecznika Praw Obywatelskich
Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaskarżył do sądu uchwały samorządu adwokackiego. Według informacji „Rzeczpospolitej”, RPO argumentował, że z ugruntowanego orzecznictwa WSA w Warszawie wynika, że wystarczający dla zwolnienia jest sam wyjątkowy charakter sytuacji, bez konieczności spełnienia dodatkowych warunków.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej zareagowało niemal natychmiast i 11 marca 2024 roku uwzględniło argumenty skargi RPO w trybie autokontroli. Obie zaskarżone uchwały zostały uchylone, a sprawę przekazano do ponownego rozpoznania Okręgowej Radzie Adwokackiej we Wrocławiu z zaleceniem przeprowadzenia licznych czynności dowodowych.
Przełomowy wyrok sądu administracyjnego
Aplikantka, niezadowolona z takiego rozstrzygnięcia, złożyła do WSA skargę na uchwałę Prezydium NRA. Zarzuciła jej błędne zastosowanie trybu autokontroli. W jej ocenie uwzględnienie skargi RPO powinno było polegać na przyznaniu jej zwolnienia z opłat za aplikację za rok 2022, a nie na kolejnym przedłużaniu procedury poprzez przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zgodził się z argumentacją aplikantki i wyrokiem z 12 grudnia 2024 roku uchylił zaskarżoną uchwałę NRA. Jak podaje „Rzeczpospolita”, zdaniem sądu uchwała naruszyła w sposób oczywisty przepisy Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Sąd podkreślił, że zastosowanie trybu autokontroli przez organ nie ogranicza się do potwierdzenia naruszenia prawa, ale wymaga uwzględnienia skargi w całości, tj. skorygowania działań w sposób pożądany przez stronę.
Co dalej z decyzją NRA?
Po wyroku WSA sprawa wróciła do Prezydium NRA, które ma teraz kilka możliwości dalszego działania:
- Zwolnić aplikantkę z opłat za rok 2022, zgodnie ze skargą RPO
- Nie wydawać żadnej decyzji i przekazać skargę RPO do sądu administracyjnego
- Wstrzymać się z przekazaniem skargi RPO i wnieść skargę kasacyjną na wyrok WSA do Naczelnego Sądu Administracyjnego
RPO zapewnił, że będzie nadal monitorował tę sprawę.
Z uwagą obserwujemy postępowanie w tej sprawie, która ma istotne znaczenie dla osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów ubiegających się o ulgi w różnych instytucjach i samorządach zawodowych. Przypadek tej aplikantki pokazuje, jak ważne jest uwzględnianie szczególnej sytuacji życiowej osób opiekujących się dziećmi z niepełnosprawnościami, także w kontekście dostępu do zawodów prawniczych.